któż to widział takie rzeczy śpiewać na cały głos?
W duszy jednak rada była, jak i oboje Jacentowstwo, którym nietyle melodya i wykonanie, co treść śpiewki przypadła niezmiernie do gustu.
Kto wie, czy wyśpiewane clara pocta nie wydałyby były już tego wieczoru owocodajniejszych skutków, gdyż Żajerski pod wrażeniem śpiewu i działaniem wiśniówki mógł się
posunąć do stanowczej deklaracyi o "rękę" ekonomówny, gdyby nie Jacenty, w gorącej wodzie kąpany, który zaproponował jeszcze "po jednemu..." w nadziei przyśpieszenia rezultatu.
Skutek jednak był wręcz przeciwny. Ożywienie ustąpiło, jakaś odrętwiałość zawładnęła towarzystwem.
Powieki ociężałe zakryły ożywiony dotychczas wzrok Żajerskiego, nogi wypowiedziały mu posłuszeństwo. Zdążył zaledwie wypowiedzieć: "Dobranoc państwu, do... jutra!
" — i runął jak długi na kanapę.
— Spił się jak bela! — zaopiniował Chabina, podkładając mu pod głowę poduszkę.
— Dzieci spać!
- zakomenderował, czując, że i jemu "niedobrze.
"
Rozkaz ten znalazł łatwy posłuch u rodziny, i niebawem ekonomskie stadło z konsolacyą i Żajerskim chrapało, marząc rozkosznie o tem jutrze, parcelacyi...
zyskach i choćby jednowłókowej posiadłości, która mogła ostatecznie dwa kochające się serca skojarzyć...
VII.
Następnego dnia, zaraz z rana, gdy Saliński z żoną zasiadł do herbaty, stawili się przed nim wytrzeźwieni już po wczorajszej libacyi Felek z Chabiną.
Jacenty w gorących słowach, pełnych pochwał, zaprezentował dziedzicowi swego przyjaciela.
Poczęstowano przybyłych szklanką herbaty, którą skromnie stojąc wypili, i przystąpiono do interesu.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 Nastepna>>