Parcelacya






na to się nie poradzi — wtrącił sołtys. - Szlachcic chce sprzedać, trafia się okazya, to kupujewa, czy nie? Ja muszę dokumentnie wiedzieć, bo jutro idę do dworu.
Dziedzic kazał, żebyśwa się zebrali, uradzili, bo inaczej to zakupników z innych stron zwiezie. Musi wiedzieć, jak ma sobie poczynać.

— To się wie, że kupiwa!
— odezwano się chórem. - Całe "Kiszki" rozbierzewa, po co z ogranic ludzi do wsi puszczać...

— Nam zawsze łacniej, bo z dokupnego żyć nie potrzeba, swojego starczy...
— Choćby człek trochę i dopożyczył, to się na spłatę zawsze zbierze.

Na te słowa wszedł właśnie Felek.
Rzucił okiem po zgromadzeniu, chcą : wymiarkować z twarzy zebranych, jak rzeczy stoją.

— Niech będzie pochwalony! — wymówił, uchylając błyszczącego cylindra.
— Na wieki wieków!... — odpowiedzieli, odkrywając głowy, chłopi.

— Cóż tam u was słychać, chłopcy?

— Wszyćko po staremu, panie Żajerski, po staremu...
a możeby hadwokat pozwolił do nas... na kubek...

Zrobiono miejsce za stołem. Żajerski siadł obok sołtysa.

Skinął na szynkarza.

— Dać nam kwartę, ale okowity — zadysponował.
Niebawem podano napitek.
Felek porozlewał w miedziane kubki i trącając się z zamożniejszymi włościanami, mówił:

— Wypadł mi interes do rządcy, pana Chabiny, a że teraz w mieście o furmankę trudno
przytem czas ładny, więc piechotką przeszedłem. Do karczmy wstąpiłem na chwilę i dobrzem zrobił bo też już dawno was, sołtysie, nie widziałem... No, za wasze zdrowie!
Wychylił kieliszek duszkiem, chłop na podziękowanie również.

— Cóż tam słychać? podobno pan Saliński się wyprzedaje?

— A jużci...

— Myślicie co kupić?
— Chciałby człek z jaki półłaneczek, kiedy się okazya zdarza.

— Słusznie... słusznie.
Powiem wam nawet, bo łgać nie lubię, że prosił mię dziedzic, żeby mu z okolicy kupców naprowadzić.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 Nastepna>>

Galeria

Obrazkowa

Zobacz Koniecznie: