Parcelacya








— Panie Weingrat — rozpoczął pierwszy Jan — wiem, żeś człowiek sprytny, dlatego chciałbym cię prosić o przysługę.
Dotąd nie pożyczałem i naprawdę nie wiem, z którym z kupców możnaby o to traktować. Potrzebuję...

— Wolne żarty pana dobrodzieja!
Wielmożny pan tak mówi na próbę: czy Chil w takie słowa uwierzy? Albo ja to nie wiem, że w Strzępinie grosza nie brakuje!
Małe dziecko, każdy bachur co jeszcze do chederu chodzi, wie o tem... jaśnie pan - mówił, potęgując epiteta izraelita — tak tylko chce sobie zażartować z biednego żydka...
W interesie nie zwykłem żartować — odrzekł Saliński surowo. — Potrzebuję istotnie grubszej sumy. Jeżeli Chil uważa, że mi w tym względzie usłużyć może...
— Dlaczego nie mam usłużyć? Jeszcze komu, ale jaśnie panu?
Nie miałem tego honoru jeszcze, ale zawsze myślałem sobie, że gdyby się taka chwila trafiła, to Chil przekonałby jaśnie pana, jaki jest dla szlachty wygodny.
Albo ja to nie rozumiem, że my i szlachta to jedność! co nam z takiego na ten przykład chłopa, zwyczajnego grundala, przyjdzie? Czy jest z niego pożytek? A ile jaśnie panu potrzeba?
- Dwadzieścia tysięcy rubli

— Dwadzieścia tysięcy rubli?! aż tyle?

— Dam pierwszą hypotekę... a wiesz przecie, że na Śtrzępinie niema grosza długu, oprócz Towarzystwa..
— Dla czego zaraz hypoteka? to nie o to idzie, jaśnie panie... Tylko..
— Nie bałamuć no, Chil, tylko gadaj otwarcie — wtrącił Karyński — Przecież chyba pan Śaliński jest odpowiedzialny na dwa razy taką sumę.

— Na dwa...
na trzy, na pięć, — przerwał pośpiesznie izraelita. -Przepraszam pana dobrodzieja, ja już raz mówiłem, co w naszym stanie małe dziecko wie, ile jest wart podpis jasnego pana.
Bankierski podpis! na sumienie! Tu nie odpowiedzialność... nie o tantność idzie..

— Więc o cóż?

— Teraz taki czas, że i nasze żydki pieniędzy nie mają.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 Nastepna>>

Galeria

Obrazkowa

Zobacz Koniecznie: