Parcelacya








— Przytem, mój Jacusiu — mówił, uśmiechając się do zakłopotanego ekonoma — ty tam bez grosza nie jesteś...
Kupisz sobie kilkadziesiąt morgów ode mnie i osiądziesz na stare lata na swojem...

— Wolne żarty pana dziedzica dobrodzieja! a skądżeby to człowiek dobierał?
Nie narzekam -nie narzekam z łaski wielmożnego pana ma co człowiek do ust włożyć i grzeszne cielsko czem okryć - ale dzieci... dzieci! Oj, panie dziedzicu, bo to można co złożyć?
rozdrapią wszystko!

— No, no! jakoś tam będzie, mój Jacenty!
zresztą ja ci służby nie wymawiam, pensyi nie zmniejszę, a że tam trochę "korcowego" odpadnie, to się na to jakoś poradzi!
Będziesz chciał kawałek ziemi kupić, to przecie służbie nie przeszkadza, dobrze, a nie to nie.
Tymczasem masz znajomości, postaraj no mi się o jakiego sprytnego człowieka, coby to z chłopami obgadał cały ten interes. Trzeba będzie może i po okolicy rozgłosić.
Strzępińscy gospodarze, wiem, że ze dwieście morgów rozbiorą, ale na resztę trzeba amatorów znaleźć!

Chabinie zaraz na myśl przyszedł Felek.
— Niechże chociaż swój przy tym kramie coś zarobi — pomyślał w duchu, a głośno dodał:

— Znam, proszę wielmożnego pana, bardzo porządnego i sprytnego człowieka.
Jakby się rodził do takiego interesu, a z chłopami umie gadać... o umie!

— To go sprowadź, tylko żeby to nie był jaki szubrawiec!
bo ty, mój Jacuniu, po kilku kieliszkach sznapsa to różne zawierasz znajomości, a jabym nie chciał żadnych krętactw! Rozumiesz... żadnych krętactw:

— Słowo uczciwości!
panie dziedzicu, to bardzo porządna osoba, pracował nawet w biurze! czy jabym to byle kogo śmiał stręczyć wielmożnemu panu?... - zapewniał Chabina.
Mimo pozornej zgody z projektami dziedzica, Chabina, jak i zresztą cała służba dworska, w duchu nie życzyła sobie tej zmiany, ale koniec końców musiano się zgodzić z
przeznaczeniem.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 Nastepna>>

Galeria

Obrazkowa

Zobacz Koniecznie: