Parcelacya






— rozpoczął po małej przerwie dziedzic Jesionki — wydaję córkę za mąż... no i potrzebuję pieniędzy. Mojej Zuzi trafił się porządny człowiek... pokochali się...
Szczęść Boże!

— Szczęść Boże! Szczęść Panie Boże! — dorzucił ze swej strony Judka.

— Jak wiesz, gotówki nie mam, — kontynuował pan domu-a tu wyprawa, wesele...
rozumiesz? Posagu teraz dawać nie potrzebuję, ale zawsze będą wydatki, kilka tysięcy rubli... Otóż myślę, że mi w tym wypadku wygodzisz.
Zboża na pniu sprzedawać nie chcę, bo dyabeł tam wie, jakie będą ceny! Hypoteki mazać także nie miałbym ochoty. Chybabyś mi na zwykły rewers pożyczył?

— Na co kwit?
na co rewers? u mnie słowo wielmożnego pana znaczy więcej, niż akt rejentalny. O jej! choć cały majątek dam!

— Tak się to gada, panie Judka... śmiertelni jesteśmy...
Lecz mówiąc na seryo, jakiż procent będziesz liczyły

— Procent! zaraz procent! No, dziesięć procent! szlachecki procent, jakem żyd urodzony!

— Zgoda. Pieniądze masz?
Judka wydobył skórzany zatłuszczony pugilares.

— W takim razie napiszę rewers. Spłacę ci w dwóch ratach.

— Wielmożny panie! ja co powiem przerwał Judka.
— Zrobimy tak: Ja panu pięć tysięcy rubli dam, dziesięć procent wezmę, ale po co mam pieniędzmi odbierać? Co za gwałt?
Pan dobrodziej mi sprzeda na pierwszą ratę przenicy lub wełnę bez ceny... Co będą płacić, zapłacę.

— Zgoda i na to! — rzekł po namyśle szlachcic — a teraz porachujmy się.
..

Już miano się zabrać do utrwalenia na piśmie przed chwilą ugodzonych warunków, gdy na ganek wbiegło szesnastoletnie jasnowłose dziewczę i z okrzykiem: "Tatusiu! tatusiu! patrz!
" — rzuciło się szlachcicowi na szyję.

— Patrz! ojczulku! I mnie i Zuzię opisali...

— Gdzie? co? ty trzpiocie! Nie przeszkadzaj nam, moja Basiu! Nie mam czasu!
— tłómaczył, udając gniew, stary szlachcic.

— Ależ tateńku! pan Judka poczeka, prawda?


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 Nastepna>>

Galeria

Obrazkowa

Zobacz Koniecznie: