Parcelacya






Znasz przecie propozycye Weingrata. Taki kolosalny procent! z rocznem wypowiedzeniem sumy...

— Łajdak skończony! — wtrącił Karyński.

— To rzeczy nie zmienia.
Gdzież lepszych szukać? My, rolnicy, jesteśmy istotnie w fatalnem położeniu.
Nadchodzi chwila, w której z tego lub owego powodu należy interesa likwidować, nie możemy w żaden sposób oddalić jej, niema żadnych środków przetrwania kryzysu.
Niechno który tylko prześpi stosowną porę, niech nie czuwa jak żóraw na warcie... przepadł!
W każdym innym zawodzie przychodzi to dużo łatwiej; kupiec naprzykład, w ciągu miesiąca może majątek swój w części lub w całości skapitalizować i ręce ma swobodne.
A ziemi nie ugryzie! Jeszcze, gdy ktoś jest z góry na to przygotowany... ale ja! Anim o tem kiedy pomyślał!
Popełniłem błąd, co prawda, trzeba było taką ewentualność przewidzieć, kto ma dzieci...
Żalu do Leona nie mam, a jednak, gdybym tak odrazu liczył na własne tylko siły, byłbym może inaczej dzieci pokierował. Teraz za późno.
Gdyby to tylko o mnie chodziło, wierzaj mi, Franciszku, że zniósłbym wszystko i w najgorszem nawet położeniu, nie pozbywałbym się Strzępina, ale pomyśl tylko: Policzowie mają
nóż na gardle, jakże ich tu nie ratować?
Stanisław wkrótce wróci, jużci go przecie w Salinach nie osadzę, trzeba o jakiej dzierżawce pomyśleć, z Józefem za lat parę to samo będzie... więc odwlekać niema co.
— Najgorzej z Policzami, bo Staś przecie mógłby jakiś czas czy u mnie, czy przy tobie gospodarować — zauważył Karyński.

Zapewne, rok lub dwa... a później ta sama historya.
Poco się łudzić, mój kochany? Jak do tej pory nie dorobiłem, to już nie dorobię. Nie ma się na to. Ostatecznie potrzebuję teraz do dwudziestu tysięcy rubli. Pożyczyć?
na takich warunkach? to dobrowolnie oddać się w ręce pijawek, zapadać coraz głębiej w błocie. Nie moja duszo! stanowczo nie! Jabym spać spokojnie nie mógł...


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 Nastepna>>

Galeria

Obrazkowa

Zobacz Koniecznie: